Media: bilans ofiar śmiertelnych COVID-19 w Iranie trzy razy wyższy niż oficjalne dane
Jak wynika z opublikowanego przez BBC raportu, opartego na danych dostarczonych przez anonimowe źródło, Iran miał zaniżyć liczbę zgonów na koronawirusa. Stwierdzono też więcej infekcji niż w rządowych statystykach.
2020-08-03, 18:11
W Iranie w ciągu ostatniej doby wykryto 2 598 nowych zakażeń koronawirusem, a na COVID-19 zmarło 215 chorych - poinformowało w poniedziałek ministerstwo zdrowia.
Zaniżone statystyki?
Według rzeczniczki resortu Simy Sadat Lari od początku epidemii wirusem SARS-CoV-2 zainfekowało się w Iranie 312 035 osób, spośród których 17 405 zmarło, a 270 228 wyzdrowiało.
Liczba nowych zakażeń i ofiar śmiertelnych COVID-19 stale rośnie, odkąd w Iranie w połowie kwietnia zniesiono większość restrykcji mających ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa - pisze Reuters.
Agencja zauważa, że wielu ekspertów, a także raport irańskiego parlamentu, podawało w wątpliwość prezentowane przez rząd dane związane z epidemią, uważając je za zaniżone.
Powiązany Artykuł
"Okaż swoją solidarność i noś maseczkę". Apel Światowej Organizacji Zdrowia
- Zaskakujące dane dot. szczepionki na gruźlicę. W krajach, gdzie ją stosowano, mniej zakażeń koronawirusem
- Brazylia w pułapce pandemii. Ponad 45 tys. zakażeń ostatniej doby
Raport BBC
Opierający się na dostarczonych przez anonimowe źródło dokładnych danych ze szpitali w całym Iranie raport BBC potwierdza te przypuszczenia. Chociaż liczba ofiar pandemii na całym świecie wydaje się niedoszacowana, głównie przez wciąż zbyt małe możliwości testowania chorych, dane podawane przez władze Iranu wydają się celowo zaniżone - czytamy na stronie BBC.
Z informacji, które uzyskała stacja, wynika, że rząd podawał mniejsze liczby zakażeń i zgonów, chociaż dysponował prawdziwymi danymi, które były wyższe. Do 20 lipca koronawirusem zakaziło się ponad 451 tys. osób, z których prawie 42 tys. zmarło - informuje BBC. Irańskie władze podawały liczbę prawie 279 tys. infekcji i ponad 14 tys. zgonów.
Wszyscy na terenie Polski muszą poddać się określonym zaleceniom (opr. Maria Samczuk/PAP)
REKLAMA
ms
REKLAMA